Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijany kierowca porzucił samochód i z ukrycia obserwował policjantów

Policjanci z komendy na Pradze Północ zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Badanie alkomatem wykazało u obywatela Ukrainy 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. 29-latek usłyszał już zarzut, za który sąd może skazać go na karę 2 lat pozbawienia wolności. Zatrzymanie mężczyzny było możliwe dzięki właściwej reakcji innego kierowcy. Pamiętajmy! Eliminowanie z ruchu nietrzeźwych kierowców jest ważne dla naszego wspólnego bezpieczeństwa.

W ubiegłą niedzielę kilka minut przed 19.00 policjanci z Pragi Północ interweniowali przy ul. Ząbkowskiej, gdzie miało dojść do ujęcia nietrzeźwego kierowcy. Na miejscu mundurowi zastali świadka, który wyjaśnił, że jechał ulicą Radzymińską za mercedesem, którego kierowca był najprawdopodobniej pijany. Pojazd zjeżdżał do lewej strony jezdni, potem do prawej. Świadek razem z innym kierowcą zatrzymali kierującego. Ten jednak, w trakcie szarpaniny, do jakiej doszło, zdołał się uwolnić i uciekł.

Policjanci ustalili jego rysopis. Na miejsce wezwali technika i holownik celem zabezpieczenia porzuconego pojazdu. W trakcie czynności mundurowi zwrócili uwagę na stojącego nieopodal mężczyznę, który z dużym zainteresowaniem im się przyglądał. Świadek potwierdził, że to właśnie on prowadził mercedesa.

Od mężczyzny czuć było silny zapach alkoholu, mówił bełkotliwie, w rozmowie z policjantami był opryskliwy i agresywny. Policjanci zatrzymali 29-latka. Odebrali mu również prawo jazdy. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W poniedziałek mężczyzna został przesłuchany. Usłyszał zarzut z art. 178a§1 kk dotyczący prowadzenia pojazdu mechanicznego będąc w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z przepisami za to przestępstwo grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Pamiętajmy! Eliminowanie z ruchu nietrzeźwych kierowców jest ważne dla naszego wspólnego bezpieczeństwa. Wsiadając za kierownicę pod wpływem środków odurzających bądź po spożyciu alkoholu stanowimy ogromne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla innych uczestników ruchu drogowego.

kom. Paulina Onyszko/ea

Powrót na górę strony