Nietrzeźwy z sądowym zakazem uciekał kradzionym peugeotem
Na trzy zarzuty karne naraził się 24-latek zatrzymany w ostatnim czasie przez policjantów z wydziału Wywiadowczo - Patrolowego komisariatu na Targówku. Mężczyzna, aby uniknąć kontroli drogowej, podjął próbę ucieczki. Policjanci w wyniku pościgu zatrzymali go. Gdy przeprowadzili szczegółową kontrolę ustalili, że mężczyzna nielegalnie posiadał peugeota, kierował po spożyciu alkoholu i miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Za popełnienie tych wszystkich przestępstw 24-latkowi może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu policjanci z Wydziału Wywiadowczo - Patrolowego z komisariatu na Targówku otrzymali informację o kierowcy peugeota, który najprawdopodobniej mógł być nietrzeźwy.
Policjanci będąc w kontakcie z innym funkcjonariuszem, który jechał za opisanym pojazdem, udali się w rejon ulicy Jórskiego by zatrzymać kierowcę do kontroli. Ten jednak zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie pojazdu, a następnie przyspieszył podejmując próbę ucieczki. Policjanci rozpoczęli pościg. Gdy mężczyzna porzucił pojazd przy ulicy Drapińskiej i zaczął uciekać pieszo, policjanci ruszyli w ślad za nim. Przeskoczyli ogrodzenie posesji przy ulicy Koniczynowej i tam zatrzymali mężczyznę ukrywającego się w trawie.
Policjanci sprawdzili dane 24-latka w policyjnym systemie. Okazało się, że miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 36 miesięcy, obowiązujący od października zeszłego roku, który wydał sąd w Gdańsku. Alkomat wykazał również, że mężczyzna spożywał alkohol.
Podczas lustracji pojazdu policjanci stwierdzili uszkodzoną stacyjkę, a obok niej kluczyk. Zatrzymali 24-latka do wyjaśnienia. Samochód, którym się poruszał został zabezpieczony.
Dalsze czynności z zatrzymanym policjanci wykonywali w komisariacie przy ulicy Chodeckiej. Tam kolejne badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Niejasno tłumaczył, do kogo należy pojazd i jak wszedł w jego posiadanie. Policjanci ustalili prawowitego właściciela peugeota i jego obecnego użytkownika, który opisał, w jakich okolicznościach samochód został mu skradziony.
Materiały tej sprawy trafiły do policjantów z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego. Dochodzeniowiowcy przedstawili mężczyźnie trzy zarzuty dotyczące kradzieży peugeota, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Za te przestępstwa 24-latkowi może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ.
kom. Paulina Onyszko/bś