Liczył, że jak ukryje swoje dane uniknie odpowiedzialności
Na odpowiedzialność karną za znieważenie interweniujących policjantów i naruszenie nietykalności cielesnej naraził się mieszkaniec Pragi Północ. Mężczyzna wyzywał policjantów, nie wykonywał ich poleceń, stosował bierny opór i użył siły wobec jednego z mundurowych. Liczył, że jeśli ukryje swoje dane osobowe uniknie odpowiedzialności. Mylił się... Wczoraj policjanci z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego przesłuchali mieszkańca Pragi Północ i przedstawili mu zarzuty karne. Za przestępstwa, których się dopuścił może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kilkanaście minut przed godziną 22.00 załoga patrolowa z Pragi Północ postanowiła skontrolować dwóch mężczyzn poruszających się fiatem. Pasażer okazał mundurowym swój dowód osobisty, zaś kierowca twierdził, ze nie posiada przy sobie żadnych dokumentów. Mężczyzna nie chciał również podać swoich danych do legitymowania. Wymijająco odpowiadał na pytania policjantów.
Aby ustalić dane mężczyzny policjanci przejechali z nim do komendy przy ulicy Jagiellońskiej. Pojazd, którym się poruszał zabezpieczono na parkingu.
Mężczyzna jednak nie chciał zgodzić się na udział w badaniu daktyloskopijnym. Wyzywał policjantów, był agresywny i stawiał bierny opór. Policjanci, aby zmusić go do wykonywania poleceń użyli wobec niego siły fizycznej. W trakcie obezwładniania mężczyzna odepchnął jednego z mundurowych. Ci poinformowali go, że jest zatrzymany i założyli mu kajdanki.
W trakcie kolejnych policyjnych czynności, mężczyzna w dalszym ciągu nie chciał podać swoich danych. Liczył, że w ten sposób uniknie odpowiedzialności za swoje zachowanie. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań.
Następnego dnia dochodzeniowcy, do których trafiła ta sprawa, podjęli szereg czynności, które pozwoliły na ustalenie tożsamości zatrzymanego.
Wczoraj mieszkaniec Pragi Północ został przesłuchany. Policjant przedstawił mu zarzuty dotyczące znieważenia interweniujących funkcjonariuszy i naruszenia nietykalności cielesnej. Za te przestępstwa może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.
kom. Paulina Onyszko