Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ojciec i syn podejrzani o kradzież rozbójniczą czekolad i kawy

Policjanci z Wydziału Patrolowo - Interwencyjnego komisariatu na Białołęce zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy są podejrzani o kradzież rozbójniczą i uszkodzenie ciała. Z materiałów sprawy wynika, że jeden z mężczyzn ukradł czekolady i kawę, a następnie kilkukrotnie uderzył pięścią w twarz ochroniarza, który próbował go ująć. „Na pomoc” agresywnemu 24-latkowi ruszył jego ojciec. Obaj zostali przesłuchani w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ i usłyszeli zarzuty, za które może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. Obywatele Gruzji trafili pod dozór Policji.

W poniedziałek po południu policyjna załoga z komisariatu na Białołęce otrzymała pilne zgłoszenie dotyczące bójki czterech osób w rejonie jednego ze sklepów.

Na miejscu okazało się, że pracownicy ochrony interweniowali wobec klienta, który uciekł ze sklepu z kradzionym asortymentem.

Agresywny 24-latek kilkukrotnie uderzył pięścią w twarz pracownika ochrony. "Na pomoc" ruszył mu starszy mężczyzna, który wysiadł z zaparkowanej nieopodal toyoty. On również zaatakował pracownikówv sklepu. W porę zjawili się mundurowi, którzy obezwładnili agresywnych mężczyzn.

Okazało się, że łupem obywateli Gruzji padły cztery czekolady i kawa, o łącznej wartości 27 złotych. Mundurowi przeszukali również pojazd, którym mężczyźni się poruszali.

Zatrzymany 51-latek i jego 24-letni syn trafili do komisariatu przy ulicy Myśliborskiej.

Śledczy przesłuchali pracowników ochrony, którzy brali bezpośredni udział w tym zdarzeniu. Materiał procesowy zgromadzony w tym postępowaniu przekazali do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ, która wszczęła śledztwo. Tam też obywatele Gruzji zostali przesłuchani.

Obaj są podejrzani o kradzież rozbójniczą i uszkodzenia ciała, za co może im grozić kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Decyzją prokuratora nadzorującego postępowanie obaj zostali objęci dozorem Policji.

kom. Paulina Onyszko/ea

Powrót na górę strony