Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymani na próbie kradzieży katalizatora

Policjanci z wydziału wywiadowczo – patrolowego na Targówku podczas nocnej służby zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 23 i 35 lat, którzy próbowali wyciąć katalizator z zaparkowanej przy ulicy Krasnobrodzkiej skody. Ponadto w pojeździe należącym do młodszego mężczyzny funkcjonariusze znaleźli przecinarkę kątową oraz dwa akumulatory do narzędzi elektronicznych. Obaj wczoraj usłyszeli zarzuty zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.

W nocy z wtorku na środę policyjna załoga z komisariatu na Targówku interweniowała przy ulicy Krasnobrodzkiej, gdzie przy zaparkowanych pojazdach miało kręcić się dwóch mężczyzn.

Po błyskawicznym dojeździe na miejsce mundurowi zauważyli, jak opisani mężczyźni oddalają się w kierunku pobliskiego kościoła. Na widok policjantów, jeden z mężczyzn odrzucił samochodowy lewarek. Chwilę potem byli w rękach mundurowych.

Następnie patrolowcy skontrolowali skodę, którą mężczyźni przyjechali. Należała ona do 23-latka. Wewnątrz policjanci znaleźli torbę, a w niej przecinarkę kątową oraz dwa akumulatory do narzędzi elektronicznych oraz portfel z dokumentami należącymi do 35-latka.

Policjanci sprawdzili pojazdy zaparkowane przy ulicy Krasnobrodzkiej. Okazało się, że skoda była z jednej strony podniesiona na lewarku, a katalizator częściowo wycięty. Pod pojazdem było również zamocowane narzędzie służące do jego wycięcia. 

O tym wszystkim mundurowi powiadomili dyżurnego komisariatu, który na miejsce wysłał policjantów z grupy dochodzeniowo - śledczej, by Ci zabezpieczyli miejsce i ślady przestępstwa.

Zatrzymani mężczyźni trafili do komisariatu przy ulicy Chodeckiej. Tam od 23-latka policjanci zabezpieczyli kilkaset złotych na poczet przyszłych grzywien. Policyjni dochodzeniowcy przyjęli zawiadomienie od właścicielki skody.

Następnego dnia 23 i 35-latek zostali przesłuchani. Obaj odpowiedzą za usiłowanie kradzieży. To przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

kom. Paulina Onyszko/ea

 

 

Powrót na górę strony