Piesi zatrzymani po przejściu na czerwonym świetle
O nie lada "pechu" może mówić dwoje mieszkańców Targówka zatrzymanych przez tamtejszych dzielnicowych prowadzących działania na rzecz bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego. Dla 28-letniej kobiety i 31-letniego mężczyzny, którzy weszli na przejście dla pieszych na czerwonym świetle interwencja mundurowych zakończyła się zatrzymaniem.
Policjanci prowadzą cykliczne działania na rzecz bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Najwięcej wypadków i ofiar wśród pieszych powodują kierujący pojazdami, przede wszystkim samochodami osobowymi. Ich główną przyczyną jest nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych.
Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego to także rowerzyści, kierujący hulajnogami elektrycznymi, urządzeniami transportu osobistego oraz wspomagającymi ruch. Niewłaściwe zachowania pieszych także przyczyniają się do niebezpiecznych sytuacji na drodze. Mowa głównie o nieostrożnym wejściu na jezdnię, przechodzeniu przez jezdnię przy czerwonym świetle, wtargnięciu zza pojazdu, rozproszeniu uwagi.
Właśnie ze względu na niebezpieczne zachowanie kobiety, która weszła na przejście dla pieszych na czerwonym świetle przy ulicy Kościeliskiej interweniował patrol dzielnicowych z Targówka.
Gdy policjanci wylegitymowali kobietę uzyskali informację, że jest ona poszukiwana przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ w celu doprowadzenia do aresztu śledczego. 28-latka za przestępstwo kradzieży miała orzeczoną karę 4 miesięcy pozbawienia wolności. Dzielnicowi zatrzymali ją. W komisariacie nałożyli na nią grzywnę za popełnione wykroczenie, a następnie przewieźli do warszawskiego aresztu śledczego.
W podobnych okolicznościach, przed godziną 16.00 zatrzymany został 31-latek. Mężczyzna zignorował przepisy ruchu drogowego przy ulicy Kondratowicza, co było powodem interwencji dzielnicowych. Jak się okazało on również był poszukiwany przez sąd w związku z popełnionym przestępstwem dotyczącym zniszczenia mienia i miał do odbycia karę 2 miesięcy pozbawienia wolności. Mundurowi w kajdankach przewieźli mężczyznę do swojej jednostki. Stamtąd zatrzymany trafił do aresztu śledczego.
kom. Paulina Onyszko