16 i 17-latek zatrzymani za rozbój
Kryminalni z Targówka zatrzymali 16 i 17-latka do sprawy rozboju na 21-latku. Obaj podróżowali z nim nocnym autobusem, a gdy wysiadł, poszli za nim, pobili go i okradli. W mieszkaniu 17-latka kryminalni znaleźli część rzeczy należących do napadniętego mężczyzny. Jak się okazało nastolatkowie byli poszukiwani, gdyż samowolnie oddalili się z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego i Pogotowia Opiekuńczego. Sprawa 16-latka trafiła do sądu rodzinnego, który zdecydował o umieszczeniu go w Schronisku dla Nieletnich. 17-latek w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ usłyszał zarzut dotyczący rozboju i został objęty dozorem Policji.
Do opisanego zdarzenia doszło 16 stycznia przed godziną 2.00 w nocy. 21-latka, który wysiadł z autobusu nocnego przy ulicy Ossowskiego zaczepiło dwóch młodych mężczyzn, którzy razem z nim podróżowali.
Zaatakowali go pięściami, a gdy upadł na chodnik kopali go. Napadnięty stracił telefon i torbę sportową z odzieżą do ćwiczeń. Ponieważ nie miał już nic cennego do oddania napastnicy uciekli.
Gdy 21-latek dotarł do mieszkania zawiadomił Policję. Szczegółowo opisał mundurowym całe zdarzenie.
Policjanci z komisariatu przy ul. Chodeckiej zajęli się tą sprawą. Kryminalni przeprowadzili własne ustalenia operacyjne i wytypowali nastolatków, którzy mieli dokonać tego rozboju. Zatrzymali 16 i 17-latka na klatce schodowej w bloku przy ulicy Święciańskiej.
Okazało się, że obaj są poszukiwani. Starszy chłopak był "na ucieczce" z Wychowawczego Ośrodka Młodzieżowego, zaś jego o rok młodszy kolega samowolnie oddalił się z Pogotowia Opiekuńczego w Warszawie.
Podczas przeszukania w miejscu zamieszkania 17-latka kryminalni znaleźli buty i torbę sportową należące do napadniętego 21-latka.
Chłopcy trafili do komisariatu przy ulicy Chodeckiej. O zatrzymaniu 16-latka policjanci powiadomili sąd rodzinny i jego matkę. Następnie umieścili go w Policyjnej Izbie Dziecka. Jego o rok starszy kolega noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych w komendzie przy ulicy Jagiellońskiej.
Następnego dnia sprawą 16-latka zajęli się policjanci z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii, którzy wystąpili do sądu rodzinnego z wnioskiem o wszczęcie wobec niego postępowania i umieszczenie go w Schronisku dla Nieletnich na okres trzech miesięcy, do czego sąd się przychylił.
17-latek zaś trafił na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ, która wszczęła śledztwo w sprawie tego rozboju. Tam przedstawiono mu zarzut. Prokurator zastosował wobec niego dozór Policji połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz z 16-latkiem w jakiejkolwiek formie, pośrednio i bezpośrednio w szczególności osobiście i telefonicznie, z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego na odległość mniejszą niż 20 metrów, z zakazem opuszczania przez podejrzanego kraju, z obowiązkiem zawiadamiania Policji o zamierzonym wyjeździe z miejsca stałego pobytu oraz terminie powrotu.
Przestępstwo rozboju zagrożone jest karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
kom. Paulina Onyszko