Kolejna schorowana seniorka szczęśliwie odnaleziona
Zaginięcia seniorów, szczególnie tych schorowanych, z zanikami pamięci to sytuacje, które od razu alarmują policjantów. Ci podejmują szereg działań, by jak najszybciej odnaleźć taką osobę i przekazać rodzinie bądź służbom medycznym. Szczęśliwie zakończyły się kolejne w ostatnim czasie policyjne poszukiwania, tym razem 70-letniej mieszkanki Białołęki chorej na Alzheimera, która wyszła z domu w samych kapciach.
Kryminalni z Białołęki, gdy otrzymali informację o zaginięciu 70-latki, od razu udali się pod adres jej zamieszkania. Zjawił się tam również policyjny przewodnik z psem tropiącym.
Zaniepokojony zniknięciem żony mężczyzna poinformował, że choruje ona na Alzheimera i wyszła z domu jedynie w sukience i kapciach. Wyjaśnił również, że z 70-latką ma utrudniony kontakt, nie poznaje osób, ma problem z orientacją w terenie i nie potrafi przemieszczać się środkami komunikacji miejskiej.
Policjanci otrzymali od zgłaszającego zdjęcie jego żony i przekazali je innym policjantom zaangażowanym w te poszukiwania, m.in stołecznym wywiadowcom i policjantom z Oddziałów Prewencji w Warszawie.
Policjanci sprawdzili też nagrania z kamer monitoringu i ustalili godzinę, o której kobieta wyszła z domu i kierunek, w którym się udała. Skontrolowali również trasy, którymi zawsze spacerowała w obecności członka rodziny.
W trakcie tych poszukiwań policjanci otrzymali informację, że zaginiona kobieta prawdopodobnie przebywa w szpitalu. Na miejscu ustalili, że 70-latka trafła tam po tym, jak upadła na chodnik. Powiadomiony o sytuacji mąż kobiety od razu zjawił się w szpitalu i zaopiekował się nią. 70-latka szczęśliwie wróciła do domu.
Radzimy, jak najlepiej chronić seniora/osobę z zaburzeniami pamięci
nadkom. Paulina Onyszko/ea