Aktualności

Dokonał 37 transakcji znalezioną kartą

Operacyjni zwalczający przestępczość przeciwko mieniu z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI ustalili i zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył znalezioną kartę płatniczą, a następnie 37 razy użył jej w różnych sklepach, punktach usługowych i obiektach w różnych dzielnicach Warszawy. Straty, jakie poniósł właściciel karty, wyniosły ponad 1500 złotych. 39-latek w trakcie przesłuchania przyznał się do wszystkich postawionych mu zarzutów. Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.

Materiały, które wpłynęły do Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI analizował dochodzeniowiec i operacyjni z Zespołu do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu.

Z zeznań pokrzywdzonego wynikało, że kartę płatniczą zgubił przy jednym z parkingów na terenie Pragi Północ. W ciągu kolejnych trzech dni ktoś użył jej zbliżeniowo 37 razy w różnych sklepach, punktach usługowych, w tym fotobudce. Kryminalni szczegółowo przeanalizowali sposób postępowania nowego "właściciela" karty i przyjrzeli się każdej dokonanej przez niego transakcji.

Straty, na jakie został narażony pokrzywdzony wyniosły ponad 1500 złotych.

Informacje, które operacyjni zdobyli, pozwoliły im wytypować 39-latka. Zatrzymali go kilka dni temu na terenie Pragi Północ. Jak się okazało, był on poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Praga Północ do sprawy dotyczącej niewywiązywania się z obowiązku alimentacyjnego.

Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do przywłaszczenia znalezionej karty i wielokrotnego użycia jej. Wyjaśnił, że kartą zapłacił m.in. w fotobudce za wykonanie zdjęć do nowego dowodu osobistego. Gdy po jakimś czasie zorientował się, że jest nieaktywna, wyrzucił ją.

Dochodzeniowiec przedstawił 39-latkowi trzy zarzuty, tj. przywłaszczenia cudzej karty płatniczej, dokonania nią nieautoryzowanych płatności i usiłowania przełamania jej zabezpieczeń. Ponieważ mężczyzna był już w przeszłości wielokrotnie karany zarzuty, jakie usłyszał dotyczą działania w recydywie.

39-latek przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów.

nadkom. Paulina Onyszko/ea

Powrót na górę strony