Aktualności

Obrażał obcokrajowców i groził im - trafił pod dozór Policji

Decyzją prokuratora pod policyjny dozór trafił 19-latek z Pragi Północ. Młody mężczyzna obrażał obywatelkę Ukrainy i jej białoruskiego partnera, groził im nożem, w złości wybił też szybę hostelu, w którym mieszkają. Prokurator przedstawił mu trzy zarzuty karne i zakazał zbliżania się do pokrzywdzonych oraz kontaktowania z nimi. Za przestępstwa, o popełnienie których 19-latek jest podejrzany może grozić mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zdarzenie to miało miejsce 18 listopada około 22.30. Na rozmowę kobiety i mężczyzny prowadzoną w języku obcym agresywnie zareagował mężczyzna stojący po drugiej stronie ulicy. Wykrzykiwał on w stronę pary wulgaryzmy, kazał im wracać do swojego kraju, groził, że ich pobije, a nawet zabije. Gdy obywatel Białorusi zareagował, młody mężczyzna wyjął nóż. Pomiędzy nimi doszło do konfrontacji. Agresywny napastnik uciekł.

Obywatel Białorusi i jego partnerka zadzwonili na Policję i poinformowali o zdarzeniu. Policjanci ustalili rysopis agresywnego mężczyzny. Rozpoczęli jego poszukiwania. Gdy mężczyzna po jakimś czasie wrócił pod hostel został obezwładniony po tym, jak wybił szybę w drzwiach wejściowych. Patrolowcy zatrzymali go. Znaleźli w jego kieszeni scyzoryk, który zabezpieczyli. Następnie policjanci przewieźli zatrzymanego do komendy przy ul. Jagiellońskiej. Tam sprawdzili jego trzeźwość. 19-latek miał w wydychanym powietrzu 1,3 promila alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie.

Dochodzeniowcy przyjęli zeznania od pokrzywdzonych i przesłuchali świadków. Materiały tej sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ. Tam 19-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych wobec obywatelki Ukrainy i jej białoruskiego partnera ze względu na ich przynależność narodowościową oraz zniszczenia mienia. Prokurator zastosował wobec 19-latka policyjny dozór połączony z zakazem kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych.

Młodemu mężczyźnie za popełnione przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

nadkom. Paulina Onyszko

 

Powrót na górę strony