Aktualności

"Wyglądało to jakby był poszukiwany VIP, a nie zwykły 90-letni staruszek"

To fragment podziękowań, które napisał syn szczęśliwie odnalezionego 90-letniego seniora. Mężczyzna opuścił mieszkanie i przez kilka godzin nie było z nim żadnego kontaktu. Policjanci z Targówka zaalarmowani przez zaniepokojonego syna, jak zwykle stanęli "na wysokości zadania". Syn seniora, wdzięczny za podjęte przez mundurowych działania i ich ogromne zaangażowanie oraz profesjonalizm, napisał do Komendanta Stołecznego Policji list, w którym pogratulował mu wspaniałych funkcjonariuszy, a im samym serdecznie podziękował.

Przypomnijmy tę sytuację.

Wieczorem, 28 marca br., do policjantów z Komisariatu Policji Warszawa Targówek zgłosił się zaniepokojony mężczyzna i poinformował o zaginięciu taty. 90-latek wyszedł z domu ok. 15.30 i nie było z nim żadnego kontaktu. Z informacji przekazanych przez syna wynikało również, że senior chorował na demencję i miał wstawiony rozrusznik serca. Ta informacja postawiła wszystkich policjantów z komisariatu "na nogi". Do działań włączyli się również funkcjonariusze z komendy przy ul. Jagiellońskiej.

Rysopis seniora i informacje dotyczące jego zwyczajów od razu zostały przekazane wszystkim policjantom uczestniczącym w jego poszukiwaniach oraz policjantom z Oddziału Prewencji Policji w Piasecznie, którzy pełnią służbę na terenie całej Warszawy. Kryminalni skontaktowali się również ze szpitalami i warszawską firmą przewozową. Policjanci w ramach tych działań skontrolowali wszystkie wytypowane miejsca, do których senior mógł się udać. Po kilku godzinach poszukiwań, po 23.00 kryminalni na monitoringu miejskim wypatrzyli przy jednej z ulic Targówka spacerującego seniora. Był to zaginiony 90-latek. O jego odnalezieniu od razu powiadomiono rodzinę.

Syn seniora wdzięczny policjantom z Targówka za odnalezienie taty i ich ogromne zaangażowanie w te poszukiwania, wysłał list do Komendanta Stołecznego Policji w którym podziękował "za przeprowadzoną skutecznie i profesjonalnie akcję poszukiwania p. Jana (...) w dniu 28.03.2025 r." (...) Wyglądało to jakby poszukiwany był VIP, a nie zwykły 90-letni staruszek (...)".

Na koniec autor listu pogratulował szefowi stołecznych policjantów wspaniałych policjantów.

nadkom. Paulina Onyszko/ea

 

 

Powrót na górę strony