Kryminalni z Białołęki zlikwidowali domową hodowlę konopi
Kryminalni z komisariatu na Białołęce i stołeczni wywiadowcy w ramach wspólnych działań zatrzymali dwie osoby do nielegalnej hodowli konopi innych niż włókniste. Funkcjonariusze w trakcie tej akcji zabezpieczyli cztery krzaki konopi w fazie wzrostu oraz aparaturę do ich uprawy. Zarzuty w tej sprawie z Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii usłyszał 30-letni mężczyzna i jego 40-letnia znajoma. Czynności prowadzone w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ.
Wykonując czynności operacyjne ukierunkowane na zwalczanie przestępczości narkotykowej na terenie Białołęki policjanci Wydziału Kryminalnego z komisariatu przy ul. Myśliborskiej zdobyli informację, że w jednym z mieszkań przy ul. Książkowej może dochodzić do nielegalnej uprawy konopi indyjskich innych niż włókniste. Białołęccy kryminalni we współpracy z policjantami stołecznego Wydziału Wywiadowczo – Patrolowego zaplanowali akcję pod wytypowanym adresem. W mieszkaniu były dwie osoby – 40-letnia kobieta i 30-letni mężczyzna. W pomieszczeniu czuć było silny zapach marihuany. Policjanci zatrzymali ich do wyjaśnienia, zabezpieczyli gotówkę i ich telefony komórkowe.
Kryminalni razem z zatrzymanymi udali się do wynajmowanego przez nich pomieszczenia i je przeszukali. W foliowych workach znajdowały się cztery krzaki konopi innych niż włókniste w fazie wzrostu, worek foliowy z pojemnikiem rozłożonym na części służącym do uprawy roślin oraz karton papierowy z zawartością lampy LED, wentylator, filtr powietrza, worek foliowy z n/n substancją, przedłużacz oraz siatka. Operacyjni wezwali na miejsce grupę dochodzeniowo-śledczą, która przy udziale technika kryminalistyki wykonała oględziny tych przedmiotów i zabezpieczyła ślady.
Policjanci przewieźli zatrzymanych do komisariatu przy ul. Myśliborskiej. Analiza materiałów zebranych w tej sprawie pozwoliła na przedstawienie im zarzutów dotyczących niezgodnego z Ustawą o Przeciwdziałaniu Narkomanii uprawy konopi innych niż włókniste. Za to przestępstwo grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Paulina Onyszko