Aktualności

Policjanci z Białołęki zatrzymali złodzieja recydywistę - sąd tymczasowo go aresztował

20-letni złodziej recydywista, którego policjanci z komisariatu na warszawskiej Białołęce zatrzymali w ubiegłą sobotę, w wyniku intensywnych działań został przez sąd tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Mężczyzna odpowie za kradzież rowerów, kradzież zuchwałą telefonu, kradzież rozbójniczą na pracowniku sklepu i przemoc domową. Nadzór nad czynnościami wykonywanymi w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ.

20-letni mężczyzna, którego kryminalni z komisariatu na Białołęce wytypowali do licznych przestępstw był w przeszłości wielokrotnie karany, głównie za kradzieże ale też posiadanie narkotyków, znieważenie funkcjonariuszy publicznych czy stosowanie przemocy wobec najbliższych członków rodziny. Był też poszukiwany i odsiadywał karę pozbawienia wolności. W trakcie prowadzonych wobec niego postępowań objęty był dozorem Policji.

Informacje o przestępstwach, jakie miały miejsce 26 lipca br. spowodowały intensywne działania policjantów pionu prewencji i kryminalnych z Białołęki. Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego zgromadzili zeznania pokrzywdzonych i świadków. Z analizy tych materiałów wynikało, że 20-latek 26 lipca br., ukradł rower spod galerii handlowej przy ul. Światowida warty ponad 2.000 złotych. Następnie jadąc nim, w rejonie sklepu przy ul. Światowida 41 wyciągnął telefon z kieszeni koszuli siedzącego na ławce mężczyzny i uciekł. W tym samym dniu, w jednym ze sklepów z e-papierosami dokonał kradzieży rozbójniczej na pracowniku, kierując w jego twarz płomień. Gdy zaatakowany kasjer ruszył za nim w pościg, agresywny napastnik groził mu o udało mu się uciec. Porzucił skradziony wcześniej rower. Do poszukiwań 20-latka wykorzystano przewodnika z psem tropiącym.

Analiza wcześniejszych zdarzeń z tego rejonu i wizerunków sprawców wykazała, że 20-latek trzy dni wcześniej ukradł też rower warty 2000 złotych spod dyskontu przy ul. Światowida, gdy jego właściciel dokonywał w nim zakupów.

W sobotę, policjanci z Białołęki zatrzymali 20-latka w jego miejscu zamieszkania, po tym, jak zastraszył swoją rodzinę, grożąc, że zrobi im krzywdę. Z zeznań jego matki i jej partnera wynikało, że 20-latek był agresywny wobec niej i rodzeństwa, znęcał się nad nimi i groził, że zrobi im krzywdę. W trakcie działań na posesji, policjanci zabezpieczyli skradziony przez niego telefon komórkowy i rower. Decyzją zespołu medycznego mężczyzna został umieszczony w placówce zdrowia na obserwacji.

Zgromadzony w tych wszystkich sprawach materiał procesowy policjanci z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego przekazali do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ. Prokurator zawnioskował o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny. Sąd ten wniosek uwzględnił. 20-latek odpowie za kradzież dwóch rowerów, kradzież zuchwałą i kradzież rozbójniczą oraz znęcanie się nad najbliższymi członkami rodziny.

nadkom. Pauina Onyszko

 

 

Powrót na górę strony