Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Pinokio” włamał się do samochodu

Data publikacji 29.07.2010

Stołeczni wywiadowcy zatrzymali tuż po włamaniu do auta 16-letniego chłopaka o ps. Pinokio i jego dorosłego kompana Jarosława G. Łupem obu mężczyzn padły m.in. koło zapasowe, próbki perfum, osłona przeciwsłoneczna na szybę, płyty DVD i płyn do spryskiwaczy. Przedmioty zostały odzyskane przez policjantów. Teraz północnoprascy kryminalni sprawdzają czy „Pinokio” włamywał się do innych aut na terenie Pragi.

Około 21.55 stołeczni wywiadowcy uzyskali informację, że dwóch mężczyzn na Ząbkowskiej/Markowskiej prawdopodobnie włamuje się do zaparkowanego hundaia sonaty. Informacja pochodziła od mężczyzny, który przechodził w pobliżu i zaniepokoiło go zachowanie jednego z nich, który ewidentnie był „czujką”. Wywiadowcy podjechali na Markowską. Najpierw zauważyli mężczyznę, który rozglądał się dookoła. Później hyundaia sonatę, w którym buszował drugi mężczyzna. Policjanci zaczęli obserwować obu mężczyzn. Doskonale widzieli, że ten, który był w aucie zaczyna podawać przedmioty „czujce”. Z kolei ten mężczyzna pakuje je do bagażnika hyundaia accenta zaparkowanego za okradanym autem. Wywiadowcy wyczekali do końca i podbiegli do pojazdu. Za kierownicą siedział 31-letni Jarosław G. Obok niego był Damian Cz. (16 l) doskonale znany policjantom jako Pinokio. Nastolatek przyznał się do włamania. Powiedział, że najpierw próbował otworzyć drzwi hyundaia, ale po chwili wybił lewą przednią szybę kamieniem. Policjanci otworzyli bagażnik auta. Wszystkie przedmioty zostały odzyskane. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Damian Cz. trafił do izby dziecka, a Jarosław G. do izby zatrzymań w komendzie przy Jagiellońskiej.

Pinokio jest doskonale znany północnopraskim policjantom. Był wielokrotnie notowany za kradzieże, włamania, znęcanie się nad zwierzętami i inne przestępstwa. W zeszłym roku został zatrzymany pod zarzutem dokonania rozboju. Teraz do długiej listy dojdzie włamanie do samochodu.

Policjanci z Pragi sprawdzają, czy mężczyźni włamywali się do innych auta. Dorosłemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności, nastolatkowi odpowiedzialność za czyny karalne o której zadecyduje sąd rodzinny.

ah

Powrót na górę strony