Raz łupem złodziei padła szyna kolejowa, innym razem książka o dinozaurach
Tylko w ciągu kilku ostatnich dni policjanci z Pragi Północ, Białołęki i komendy stołecznej zatrzymali na gorącym uczynku kradzieży siedem osób, w tym cztery nieletnie. Łupem złodziei padły zabawki, książki, lampki diodowe, noże, pulsometr, akumulatorek, przewody siłowe oraz pięciometrowa szyna kolejowa. Pokrzywdzeni wycenili straty na 14000 złotych.
Funkcjonariusze straży pożarnej około godziny 16.00 wezwali policjantów z Białołęki na plac budowy przy ulicy Mehoffera. Strażacy zastając tam mężczyznę, który wypalał w krzakach przewody elektryczne, chcieli zweryfikować czy, aby przypadkiem nie pochodzą one z kradzieży. Policjanci będąc natychmiast na miejscu, potwierdzili ich przypuszczenia. Znajdując w samochodzie należącym do 23 – letniego Sławomira D., szczypce, kombinerki, śrubokręt oraz 115 metrów częściowo już wypalonych przewodów elektrycznych, zatrzymali złodzieja. Sławomir D. przyznając się do tego, że część kabli wyrwał ze ścian w nowo wybudowanych blokach, a część ukradł z pomieszczenia gospodarczego, czym spowodował straty sięgające 13500 złotych, poddał dobrowolnie karze dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć.
Dwóch mężczyzn wiozących na wózku pięciometrową szynę kolejową, zauważyli na ulicy Starzyńskiego o 5.30 rano stołeczni wywiadowcy. 62 – letni Tadeusz K. i 34 – letni Sylwester W. powiedzieli funkcjonariuszom, że znaleźli ją na ulicy. Policjanci jadąc w penetrację, odkryli na nasypie kolejowym przy ulicy Namysłowskiej pozostawione na śniegu świeże ślady kół i butów. Już wkrótce okazało się, że pozostawili je zatrzymani mężczyźni, gdy przed chwilą kradli stamtąd wycenioną przez pracownika kolei na 200 złotych szynę. Policjanci ukarali zarówno Tadeusza K., jak i Sylwestra W. dwustuzłotowym mandatem karnym.
mb