Policjanci uratowali mężczyzn z pożaru
Przy ulicy Modlińskiej policjanci z Białołęki pobiegli do płonącego domu, z którego wydobywał się dym i ogień. Funkcjonariusze, nie czekając na przyjazd strażaków, narażając swoje życie, przystąpili do działania. Z kłębów dymu wyciągnęli leżących na podłodze mężczyzn, którzy nie byli w stanie o własnych siłach wydostać się z płonącego lokalu.
Było przed południem. Policjanci zostali zaalarmowani o tym, że płonie piętrowy budynek przy ulicy Modlińskiej. Z budynku wydobywał się ogień i kłęby dymu. Funkcjonariusze, nie czekając na straż pożarną, wybili okno, aby sprawdzić czy wewnątrz nikogo nie ma. W pewnym momencie spostrzegli, że w pomieszczeniu obok znajdują się osoby leżące na podłodze. Nie czekając długo, st. post. Piotr Iwaniuk i st. post. Rafał Wysocki oraz st. post. Marek Obuchowicz i st. post. Radosław Mierzejewski wybili szybę i weszli do płonącego pokoju, z którego wydobywał się ogień.
Na podłodze leżało dwóch śpiących mężczyzn. Policjanci w kłębach dymu, przeciągnęli po podłodze obu mężczyzn do wyjścia. Okazało się, że jeden z nich był niepełnosprawny.
Policjanci, po zapewnieniu bezpieczeństwa uratowanym z pożaru, wezwali karetkę pogotowia. W tym czasie przyjechali strażacy, którzy ugasili pożar budynku. Na szczęście 40-latkowi i 54-latkowi oraz policjantom nic się nie stało.
ms