„Łapać złodzieja…!”
Słysząc okrzyki kobiety leżącej na ziemi i wołającej o pomoc, trzech przechodniów, widząc co się dzieje, natychmiast ruszyli za mężczyzną podejrzanym o kradzież torebki. Dosłownie po chwili, 29-latek był już w ich rękach. Na miejscu, policjanci z warszawskiej Białołęki zatrzymali Arkadiusza Ż. Pokrzywdzona kobieta odzyskała skradzioną torebkę wraz z zawartością. 29-latek już usłyszał zarzut.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu około godziny 23. Kobieta wracająca do domu, w pewnym momencie poczuła jak ktoś chwycił za jej torebkę i próbuje ją wyrwać. Po chwili upadła na ziemię i krzyczała wołając o pomoc w schwytaniu złodzieja. Trzej mężczyźni przechodząc obok, widząc co się dzieje, nie czekając długo, natychmiast ruszyli w kierunku podejrzanego mężczyzny o kradzież torebki. Po chwili 29-latek był już w ich rękach. Na miejscu policjanci z warszawskiej Białołęki zatrzymali Arkadiusza Ż. Pokrzywdzona kobieta odzyskała torebkę wraz z zawartością.
29-latek, po zebraniu materiału dowodowego, usłyszał zarzut kradzieży. Do zarzucanego czynu, podejrzany mężczyzna przyznał się i poddał dobrowolnie karze. Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
ms