Pobili 18-latka, wpadli w ręce kryminalnych z Targówka
Policjanci z Targówka bardzo szybko dotarli do trzech mężczyzn zamieszanych w pobicie 18-latka. Do wymienionego zdarzenia doszło w sobotę w późnych godzinach nocnych. Bartłomiejowi D., Mateuszowi G. oraz Rafałowi Ż. funkcjonariusze przedstawili już zarzuty pobicia. Za popełnione przestępstwo mężczyznom grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Jak wynika z ustaleń kryminalnych z Targówka, pokrzywdzony szedł ulicą późną nocą. Nagle na jego drodze stanęło trzech nieznanych mu mężczyzn. Nic od niego nie chcieli. W pewnej chwili napastnicy zaczęli bić pokrzywdzonego rękami. Kiedy ten przewrócił się na ziemię, oprawcy nadal okładali leżącego pięściami oraz kopali po całym ciele. W wyniku tego zdarzenia 18-latek trafił do szpitala z urazami twarzy oraz licznymi obtarciami i zasinieniami.
W szpitalu natychmiast zjawili się operacyjni z Targówka. Ustalili przebieg zdarzenia oraz na podstawie opisu podanego przez pokrzywdzonego, wytypowali pierwszego ze sprawców pobicia. Policjanci podjęli intensywne działania w celu zatrzymania mężczyzny. Niedługo potem byli już w jego miejscu zamieszkania. 20-letni Bartłomiej D., nie spodziewał się, że tak szybko poniesie konsekwencje swojego czynu. Po dwóch dniach, funkcjonariusze dotarli do kolejnego sprawcy. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Ząbek. Kilka godzin później operacyjni zatrzymali ostatniego uczestnika tego zdarzenia - Rafała Ż.
Mężczyźni trafili do policyjnych cel. Ze swojego zachowania tłumaczyli się śledczym z Targówka. Usłyszeli też od nich zarzuty za pobicie 18-latka. O ich losach decydować będzie teraz warszawski sąd. Kodeks karny za pobicie przewiduje zagrożenie karne w wysokości do 3 lat pozbawienia wolności.
po