Wpadka nieuczciwego pracownika
W niedziele po południu policyjna załoga została wezwana do centrum handlowego, gdzie po wewnętrznym dochodzeniu ujęto pracownika, który od kilku tygodni okradał swojego pracodawcę. Łupem młodego mężczyzny padały drobne kwoty pieniędzy, które pochodziły z anulowanych paragonów. Podejrzany przyznał się do winy. Grozi mu za to do 8 lat więzienia.
W niedziele około 15.00 policyjna załoga pojechała na interwencję do jednego z centrów handlowych na Targówku. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce i po przeanalizowaniu materiału ustalili, że pracownik sklepu na podstawie nieodebranych przez klientów paragonów kasowych, anuluje zakupy zabierając uzyskane w ten sposób pieniądze dla siebie. Mężczyzna po tym jak zabrał pozostawione przez klientów paragony, odnajdywał na półkach dany produkt i dokonywał jego zwrotu. 20 - latek przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Dzisiaj najprawdopodobniej usłyszy zarzut oszustwa, za to przestępstwo grodzi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
mt