Dzielnicowi zatrzymali nożownika
Data publikacji 29.12.2015
Dzięki zaangażowaniu dzielnicowych z Pragi Północ oraz ich wnikliwemu rozpoznaniu, Patryk W. trafił do policyjnej celi za napad na kolegę. W trakcie awantury, do której doszło w jednym z mieszkań przy ul. Inżynierskiej, 22-latek zaatakował nożem swojego znajomego. Pokrzywdzony z raną kłutą klatki piersiowej trafił do szpitala. Śledczy z Pragi Północ przedstawili agresywnemu sprawcy zarzut uszkodzenia ciała. Za ten czyn grozi mu do 5 lat więzienia.
Radiooperator komendy stołecznej Policji, w godzinach popołudniowych, powiadomił północnopraskich funkcjonariuszy o awanturze w jednym z mieszkań przy ulicy Inżynierskiej, w trakcie której miało dojść do pchnięcia nożem.
Policjanci będąc niezwłocznie na miejscu zastali załogę pogotowia, która udzielała pomocy medycznej pokrzywdzonemu. Mężczyzna posiadał ranę kłutą klatki piersiowej. Policjanci zaczęli ustalać, co tak naprawdę się wydarzyło. Pokrzywdzony jednak składał niejasne wyjaśnienia i nie chciał podać rysopisu napastnika. W konsekwencji 27-latek trafił do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji. Jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
W mieszkaniu pojawili się również dzielnicowi, którzy o całym zdarzeniu dowiedzieli się drogą radiową. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy napaści. Na klatce schodowej napotkali 22-letniego Patryka W. Mężczyzna był im doskonale znany. Dzielnicowi zauważyli, że 22-latek ma ślady krwi na głowie. Aspiranci szczegółowo rozpytali Patryka W., w wyniku czego, przyznał się on do winy i oznajmił, że to on pchnął nożem swojego znajomego. Policjanci dowiedzieli się, że pomiędzy Patrykiem W. a 27-latkiem doszło do kłótni, która przerodziła się w awanturę. Pokrzywdzony miał uderzyć 22-latka w twarz. Ten w odpowiedzi, chwycił nóż i zadał cios znajomemu.
Policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, wezwani na miejsce, zabezpieczyli wszystkie ślady. 22-letni Patryk W. trafił do komendy przy Jagiellońskiej, gdzie śledczy przedstawili mu zarzut uszkodzenia ciała. Agresywnemu mężczyźnie grozi teraz do pięciu lat więzienia.
po