Uszkodził radiowóz, odpowie za zniszczenie mienia
Kiedy 20-latek kopał w karoserię radiowozu myślał, że jest bezkarny. Nic bardziej błędnego, jego chuligańskie zachowanie zarejestrowały kamery monitoringu, a on sam niebawem trafił do policyjnego aresztu. Jego sprawa została skierowana do sądu. Za uszkodzenie mienia grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Dochodziła 3:40 w nocy, w dniu 1 stycznia, kiedy funkcjonariusze z wydziału patrolowego, wychodząc z budynku przy ul. Małej, po zakończeniu interwencji, zauważyli uszkodzony radiowóz. Pojazd miał widoczne wgniecenia w karoserii oraz oberwane lusterka. Policjanci od razu rozpoczęli ustalanie ewentualnych świadków tego zdarzenia i wylegitymowali wszystkie osoby, które znajdowały się w pobliżu. Na kolejnym etapie postępowania, dochodzeniowcy zabezpieczyli monitoring.
Kamera wizyjna zarejestrowała sytuację, jak chodnikiem, przy którym zaparkowany był samochód, szło dwóch mężczyzn. Nagle jeden z nich zaczął kopać radiowóz, uszkadzając karoserię oraz lusterka. W tym czasie drugi z mężczyzn przyglądał się zachowaniu kolegi. W pewnej chwili mężczyźni oddalili się z miejsca, jednak po paru minutach wrócili i agresywny mężczyzna, ponownie zaczął demolować policyjny samochód.
Analiza uzyskanych od świadków informacji oraz zabezpieczony do tej sprawy monitoring doprowadziły do zatrzymania 20-letniego sprawcy tego chuligańskiego zachowania.
Marcin K. nie umiał wytłumaczyć śledczym, dlaczego zniszczył radiowóz. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Za uszkodzenie mienia grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
po