Zareagowali w czasie wolnym od służby
Policjant i policjantka - w dniu wolnym od służby uniemożliwili dalszą jazdę pijanemu kierowcy. Funkcjonariusze zareagowali w czasie wolnym od pracy i to nie pierwszy raz, kiedy pokazali, że policjantem jest się nie tylko na służbie. Paweł G. usłyszał już zarzuty. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W sobotę około 11.00 policjanci z północnopraskiej komendy będący po służbie robili zakupy na jednym z bazarków na terenie Pragi Północ. W pewnym momencie zauważyli jak grupa osób próbuje uspokoić agresywnego mężczyznę, który miał kierować w stanie nietrzeźwości. Funkcjonariusze niezwłocznie podjęli interwencję uniemożliwiając mężczyźnie dalszą jazdę oraz wezwali funkcjonariuszy w celu sprawdzenia stanu trzeźwości kierowcy.
Szybko okazało się, że 34-latek znajduje się w stanie nietrzeźwości i ma 1,6 promila alkoholu w oganiźmie. Podczas zatrzymania Paweł G. szarpał się z policjantem, używał w stosunku do policjanta słów powszechnie uznawane za obelżywe, obraźliwe i wulgarne. Paweł G. dokonał również uszkodzenia telefonu komórkowego i okularów funkcjonariusza.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz znieważenia funkcjonariusza Policji. Paweł G. usłyszał również zarzut umyślnego uszkodzenia mienia. Za te przestępstwa może grozić mu utrata prawa jazdy i kara do 5 lata pozbawienia wolności.
mt