Włamał się, podpalił i wpadł
Policjanci z Białołęki ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o podpalenie dwóch samochodów. Do zdarzenia doszło w piątek w nocy na Białołęce. 43-letni Krzysztof G. usłyszał już 2 zarzuty kradzieży z włamaniem do zaparkowanych samochodów i 2 zarzuty uszkodzenia mienia. Wczoraj prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W piątek w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie o podpaleniu zaparkowanego samochodu na terenie dzielnicy Białołęka. Funkcjonariusze niezwłocznie udali się na miejsce zdarzenia, gdzie podczas akcji gaśniczej zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Obserwował on akcję z wielkim zainteresowaniem. Funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę, okazał się nim 43-letni Krzysztof G., który w przeszłości był już podejrzewany o podpalenie śmietnika na terenie Białołęki. Następnie funkcjonariusze zatrzymali i osadzili Krzysztofa G. w policyjnej celi.
W tym czasie policjanci prowadzili intensywne czynności w celu zebrania kompletnego materiału dowodowego. Ustalali, że mężczyzna ma najprawdopodobniej związek z jeszcze jednym włamaniem do samochodu oraz z jego podpaleniem.
Wczoraj funkcjonariusze doprowadzili Krzysztofa G. do prokuratury. Mężczyzna usłyszał 2 zarzuty kradzieży z włamaniem do zaparkowanych samochodów i 2 zarzuty uszkodzenia mienia poprzez podpalenie. Prokurator zwolnił zatrzymanego 43-latka po uprzednim zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego.
mt