Kierował fiatem po narkotykach, bez prawa jazdy i ważnej polisy OC
Patrolowcy z Pragi Północ zatrzymali mężczyznę, który wsiadł za kierownicę fiata pod wpływem narkotyków. Mężczyzna nie tylko kierował po zażyciu marihuany, ale również nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, a samochód, którym się poruszał, nie posiadał aktualnej polisy OC. Teraz 19-latek odpowie przed sądem za popełnione czyny. Za prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Uwagę policjantów patrolujących ulicę Radzymińską, na Pradze Północ, zwrócił kierowca fiata, który najpierw jechał środkiem jezdni, a następnie najechał na chodnik. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Siedzący za kierownicą Adrian Z. od początku policyjnej kontroli zachowywał się nerwowo. Ponieważ mężczyzna mówił w sposób bełkotliwy i miał problemy z zachowaniem równowagi, funkcjonariusze postanowili sprawdzić, czy kierujący nie jest pod wpływem alkoholu bądź narkotyków. Przeprowadzone badanie wykazało, że zanim 19-latek wsiadł za kierownicę zażywał marihuanę. Jak się potem okazało, mężczyzna nie posiadał również prawa jazdy, a pojazd, którym się poruszał, nie miał aktualnej polisy OC.
Mężczyzna trafił na komendę przy Jagiellońskiej. Na poczet przyszłej kary funkcjonariusze zabezpieczyli od niego pieniądze w kwocie 1300 złotych. Śledczy przedstawili już 19-latkowi zarzut za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków. Podczas przesłuchania, Adrian Z. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za to przestępstwo może trafić za kratki nawet na 2 lata.
po