Miał prawie 2 promile alkoholu, spowodował kolizję i uciekał z miejsca zdarzenia
Do celi północnopraskiej komendy trafił nietrzeźwy 59-latek. Mężczyzna kierując skodą spowodował kolizję z innym pojazdem, a następnie podczas ucieczki z miejsca zdarzenia najechał na słupki drogowe. Policjanci wyjaśnili, że sprawcą kolizji był Krzysztof I. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za popełnione przestępstwo i wykroczenie, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Około 19.20 stołeczni policjanci zostali wezwani do kolizji przy ul. Chodeckiej. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że kierujący stojącą obok skodą uderzył w fiata. Mundurowi zaczęli wyjaśniać okoliczności i przyczyny kolizji. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, iż kierujący skodą na skrzyżowaniu ulic Wyszogrodzkiej z Chodecką, podczas skrętu w lewo, uderzył w jego pojazd a następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia. Jednak przy ul. Bolivara 59-latek uderzył w słupki drogowe. Kierowca fiata, który jechał za uciekającym mężczyzną, udaremnił mu dalszą ucieczkę a następnie na miejsce wezwał Policję.
Już po wstępnej rozmowie z uczestnikami zdarzenia policjanci podejrzewali, że 59-letni kierowca skody jest nietrzeźwy. Po chwili potwierdziła to, kontrola jego stanu trzeźwości. Badanie wykazało u Krzysztofa I. prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy, gdyż jak ustalili policjanci zostało mu ono odebrane a mężczyzna był już wcześniej notowany i karany za jazdę w stanie nietrzeźwości. Krzysztof I. został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze zabezpieczyli od 59-latka pieniądze w kwocie 900 złotych, na poczet przyszłej kary.
W dniu wczorajszym mężczyzna został przesłuchany. Oprócz odpowiedzialności za spowodowanie kolizji, policjanci przedstawili mu zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi nawet 2 lata pozbawienia wolności.
po