Podejrzany o kradzież z włamaniem do sklepowych kasetek wpadł po policyjnym pościgu
Policjanci z wydziału patrolowo - interwencyjnego na Białołęce zatrzymali 32-latka podejrzewanego o liczne kradzieże z włamaniem do kasetek sklepowych. Mężczyzna terroryzował personel a następnie wyrywał kasetki z pieniędzmi. Pokrzywdzeni wycenili sumę strat na kwotę około 8 tys. złotych. 32-latek usłyszał zarzuty 7 kradzieży z włamaniem, w tym do volkswagena, którym uciekał z miejsca zdarzenia, kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających i mimo cofniętych uprawnień. Sąd aresztował Łukasza D. na dwa miesiące.
Policjanci z wydziału kryminalnego na Targówku pracowali nad sprawami dotyczącymi kradzieży kasetek sklepowych. Z relacji świadków wynikało, że do sklepu wchodził zamaskowany mężczyzna, który wykorzystując fakt, że jest sam z pracownikiem, terroryzował go a nastęnie wyrywał z lady kasetkę z pieniędzmi. Tuż po otrzymaniu zgłoszeń policjanci wykonali wszystkie niezbędne czynności na miejscu zdarzenia, przesłuchali świadków, przeprowadzili wnikliwe rozpoznanie i zanalizowali nagrania z monitoringu a technik kryminalistyki zabezpieczył ślady pozostawione przez sprawcę.
Dzięki pracy operacyjnej policjanci ustalili, że volkswagen, którym porusza się sprawca został skradziony w nocy z 1/2 lutego z parkingu przy ul. Turmonckiej. Informacja ta trafiła do wszystkich północnopraskich patroli.
Tuż przed godziną 22.00 policyjna załoga patrolowo - interwencyjna z Białołęki zauważyła opisany pojazd. Policjanci postanowili go skontrolować. Kierujący volkswagenem nie reagował na sygnały do zatrzymania. Sierż. sztab. Mariusz Szałas i sierż. sztab. Karol Bębenek próbowali zatrzymać uciekającego i na bieżąco przekazywali informacje radiooperatorowi, który włączył do działań dodatkowe patrole.
W pewnej chwili kierujący volkswagenem uderzył w płot jednej z posesji i zaczął uciekać pieszo. Chwilę potem został obezwładniony i zatrzymany. Był to Łukasz D. W volkswagenie mundurowi ujawnili skradzioną kilkanaście minut wcześniej kasetkę z pieniędzmi a na siedzeniu rozsypany biały proszek. 32-latek przyznał, że to mefedron.
Podczas dalszych czynności procesowych pokrzywdzeni rozpoznali w 32-latku napastnika. Śledczy zgromadzili obszerny materiał dowodowy, na podstawie którego w prokuraturze zatrzymanemu przedstawiono 7 zarzutów kradzieży z włamaniem do sklepowych kasetek, w tym do volkswagena. Straty oszacowane przez pokrzywdzonych wyniosły blisko 8 tys. złotych. Łukasz D. odpowie również za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających i mimo cofniętych uprawnień.
Sąd aresztował podejrzanego na dwa miesiące.
po