Zerwał kobiecie łańcuszek z szyi
Do pięciu lat więzienia grozi zatrzymanemu przez północnopraskich kryminalnych 35- letniemu Tomaszowi K., który zerwał kobiecie łańcuszek z szyi. Pokrzywdzona oszacowała straty na kwotę blisko 1500 złotych. Dzięki dobremu rozpoznaniu operacyjnemu kryminalnych udowodniono złodziejowi kradzież biżuterii. Mężczyzna usłyszał już zarzut i przyznał się do kradzieży.
Do dyżurnego komendy na Pradze Północ zgłosiła się kobieta, która poinformowała, iż została okradziona przez mężczyznę, który zerwał jej z szyi złoty łańcuszek o wartości blisko 1500 złotych. Informacja o tym zdarzeniu natychmiast trafiła do kryminalnych zajmujących się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Policjanci ustalili szczegóły tej kradzieży i uzyskali dokładny rysopis złodzieja. Mundurowi bardzo szybko wytypowali mężczyznę, który mógł dokonać tej kradzieży.
Kilka dni po zdarzeniu operacyjni zatrzymali 35-latka. Tomasz K. nie spodziewał się, że tak szybko dosięgnie go wymiar sprawiedliwości. Jak ustalili funkcjonariusze, sprawca był już wcześniej wielokrotnie notowany. Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Po zebraniu całego materiału w tej sprawie, Tomasz K. usłyszał zarzut i przyznał się do kradzieży.
Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
AH