Operacyjni z Targówka zatrzymali podejrzanych o kradzieże rowerów
Sześć zarzutów za kradzieże rowerów przedstawili dochodzeniowcy z Targówka dwóm mieszkańcom dzielnicy zatrzymanym przez kryminalnych. Andrzej S., który odpowie dodatkowo za inną kradzież wartego 2 tys. złotych jednośladu decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Obaj mężczyźni działając wspólnie i w porozumieniu narazili właścicieli na straty sięgające 5,5 tys. złotych. Przestępstw tych dopuścili się na przestrzeni 3 tygodni. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Targówka prowadzili działania w związku z kradzieżami rowerów na terenie dzielnicy. Funkcjonariusze wykonali szereg czynności, w tym zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu. Właściwe rozpoznanie w środowisku przestępczym doprowadziło operacyjnych do Andrzeja S. i Radosława K., mieszkańców Targówka. Obaj zostali zatrzymani.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzili już funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu z tamtejszego komisariatu.
Na podstawie prowadzonych działań i zebranego materiału, policjanci udowodnili zatrzymanym łącznie kradzież sześciu rowerów różnych marek, których wartość szacuje się na kwotę 5,5 tysiąca złotych. Mężczyźni działali wspólnie i w porozumieniu. Jak ustalili policjanci, podejrzani sprawdzali m.in. klatki schodowe w budynkach wielorodzinnych, szukając pozostawionych na nich jednośladów.
24-letni Andrzej S., który naraził się na dodatkowy zarzut kradzieży wartego 2 tys. złotych roweru, decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem.
Obecnie funkcjonariusze dalej sprawdzają wszystkie okoliczności związane z przestępczym procederem, w tym czy zatrzymani mają na swoim koncie jeszcze inne tego typu czyny oraz gdzie trafiły skradzione rowery.
Przypominamy! Pozostawiajmy rowery zabezpieczone w miejscach niedostępnych dla osób postronnych, a w przestrzeni publicznej - w miejscach oświetlonych, najlepiej w zasięgu kamer monitoringu i pod żadnym pozorem nie przekazujmy ich pod opieką obcych.
po