Zatrzymania osób prowadzących największą, ujawnioną w Polsce „kopalnię kryptowalut” - aktualizacja
Prokuratura Regionalna w Warszawie wspólnie z Komendą Rejonową Policji Warszawa VI prowadzi śledztwo dotyczące wyłudzenia blisko 4,5 miliona złotych w związku z realizacją umów regulujących współpracę w zakresie eksploatacji maszyn cyfrowych oraz umów dzierżawy sprzętu komputerowego. Do tej pory w śledztwie ustalono 108 osób pokrzywdzonych. Trzy osoby zostały zatrzymane. Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia na wniosek śledczych z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI poparty przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie, na wczorajszym posiedzeniu zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Na początku tygodnia zatrzymano do tej sprawy trzy osoby: Dominikę H., Piotra W. oraz Marcina K., którym prokurator przedstawił zarzuty popełnienia przestępstw z art. 286 § 1 kodeksu karnego w związku z art. 294 § 1 kk w związku z art. 65 § 1 kk w związku z 12 § 1 kk.
Podejrzanym zarzucono, że działali wspólnie i w porozumieniu w Gdyni oraz w miejscowości Wojny-Wawrzyńce - gmina Szepietowo, w Warszawie i innych miejscach na terenie Polski przy wykorzystaniu dwóch firm. Prowadzili przedsięwzięcie inwestycyjne, tzw. „kopalnię kryptowalut”, której największy oddział znajdował się na terenie starej hali spawalni FSO S.A. w Warszawie. Jak wynika z ustaleń była to, jak dotąd największa ujawniona tego typu serwerownia w Polsce. Same regały z maszynami obliczeniowymi w jednej tylko lokalizacji w hali FSO w Warszawie zajmowały powierzchnię o rozmiarach ponad 3000 m 2. Łącznie na terenie hali FSO „kopało” około 3000 maszyn różnego typu. Podejrzani zawarli umowy z co najmniej 108 pokrzywdzonymi, od których przyjmowali środki płatnicze, zarówno w złotych polskich, jak i w „kryptowalutach”.
W toku śledztwa ustalono, że podejrzani wyłudzili od pokrzywdzonych co najmniej 4.461.950 złotych, wprowadzając ich w błąd, co do faktycznego przeznaczenia wpłacanych przez nich środków pieniężnych, poprzez ich transferowanie na cele inne, niż zakup tak zwanych „koparek kryptowalut”. Ponadto wprowadzali oni pokrzywdzonych w błąd, co do faktycznych możliwości wytwarzania tak zwanego „urobku” w związku z pracą w systemie mniejszej liczby urządzeń, na rzecz danego pokrzywdzonego niż wynikało to z zawartych przez nich umów, jak też, co do jego prawidłowego podziału pomiędzy osoby biorące udział w przedsięwzięciu.
Na podstawie zabezpieczonych w sprawie dowodów ustalono, że łącznie podejrzani pozyskali około 860 klientów, którzy zainwestowali środki na zakup koparek i ich eksploatację. Ich zyskiem miał być wytworzony przez maszyny urobek, czyli kryptowaluty.
Wczoraj Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia na wniosek śledczych z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI poparty przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Ustalona w śledztwie liczba 108 osób pokrzywdzonych nie jest ostateczną, albowiem wciąż zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni. Szacowana finalna wartość szkody może oscylować w granicach 10 milionów złotych. Szkoda ta wynika z faktu, iż pieniądze otrzymywane od klientów spółki nie były inwestowanie zgodnie z umową na zakup sprzętu lecz przeznaczane na inne cele, w tym granie na giełdzie kryptowalut.
Źródło: materiały Prokuratury Krajowej