Podawał dane brata, prowadził pojazd mimo sądowego zakazu i był poszukiwany
Policjanci z Pragi Północ podczas nocnej służby zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że kierowca opla posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i jest poszukiwany nakazem doprowadzenia przez sąd. Został zatrzymany, a jego sprawą zajął się dochodzeniowiec z północnopraskiej komendy. 50-letni mieszkaniec powiatu mławskiego usłyszał już zarzut, a następnie trafił do zakładu karnego w celu odbycia kary. Przypomnijmy, że za złamanie orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Było kilkanaście minut po północy kiedy funkcjonariusze z wydziału wywiadowczo-patrolowego na Pradze Północ zatrzymali do kontroli "osobówkę". Mężczyzna siedzący za kierownicą opla oznajmił, że nie posiada przy sobie żadnych dokumentów i podał swoje dane. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych, policjanci zauważyli, że mężczyzna z którym rozmawiają nie jest podobny do osoby, która widnieje na zdjęciu w systemie. Po dokładnym rozpytaniu, kierujący przyznał się, że podawał dane brata, ponieważ jest poszukiwany.
Podczas dalszych czynności policjanci ustalili, że kierujący nie ma przy sobie prawa jazdy, bowiem ciąży na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do marca 2022 roku. Okazało się również, że jest poszukiwany na polecenie Sądu Rejonowego w Mławie w celu doprowadzenia do zakładu karnego. Mundurowi zatrzymali 50-latka i doprowadzili do komendy przy ul. Jagiellońskiej.
Dochodzeniowiec przesłuchał już mężczyznę i przedstawił mu zarzut karny. Następnie 50-latek trafił do zakładu karnego w celu odbycia kary. Przypomnijmy, że za złamanie orzeczonego przez są zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
is/mb