Pomogli mężczyźnie, którego życie było zagrożone
Policyjna załoga z wydziału wywiadowczo-patrolowego północnopraskiej komendy otrzymała informację o mężczyźnie, który oddalił się z miejsca zamieszkania. Wszystko wskazywało na to, że chce targnąć się na swoje życie. Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów, mężczyzna szybko został odnaleziony. Został przetransportowany do szpitala, gdzie otoczono go specjalistyczną opieką.
Służba w Policji to przede wszystkim zobowiązanie dane społeczeństwu, że w chwilach zagrożenia życia, kiedy liczą się minuty, a nawet sekundy pomagamy wszystkim, którzy takiego pomocy potrzebują. Nieważne, czy policjant jest na służbie czy w czasie wolnym – zawsze jest na posterunku, gotowy nieść pomoc i ratunek.
Kilka dni temu patrol z Pragi Północ otrzymał interwencję. Okazało się, że na Policję zadzwoniła roztrzęsiona i zdenerwowana kobieta. Z relacji dzwoniącej wynikało, że jej syn chce popełnić samobójstwo, zażył leki, które popił alkoholem i wyszedł z domu. Policjanci uzyskali rysopis mężczyzny i skontaktowali się z nim telefonicznie. Rozmowa z 38-latkiem była utrudniona ze względu na bełkotkiwą mowę, ponadto mężczyzna nie potrafił wskazać gdzie dokładnie się znajduje, dodatkowo oświadczył, że się przewrócił i nie może wstać. Policjanci natychmiast udali sie w penetrację terenu przyległego do miejsca zamieszkania. Dzięki szybkiej rekacji mundurowych udało im się odnaleźć 38-latka leżącego w zaroślach. Mężczyzna był nieprzytomny, a policjanci udzielili mu pomocy medycznej. Chwilę później znalazł się on pod opieką lekarzy.
sierż. szt. Irmina Sulich